Nie uważasz, że spełnione marzenia nie są już takim cudownym doznaniem jak może się wydawało? Myślę, że lepiej jest marzyć i śnić, niż to osiągnąć, mieć...wtedy odczuwamy nostalgię, pieprzona melancholia nas dopada...bo już nie mamy celu, nie mamy do czego biec. A wiesz co jest najgorsze? Że to o czym marzysz, o czym śnisz - w zetknieniu z rzeczywistością boli. Delikatnie rani i uszkadza każdą cząstke serca...o czym marzyć? O czym śnić? Kiedy to już nawet boli. Osiąganie marzeń rani.../ reggae_love
|