Najgorze są noce, kiedy wtulona w poduszkę przypominam sobie nasze wspólne plany na przyszłość, kolor twoich oczu, zapach, który do tej pory unosi się z twojej pozostawionej bluzy. Nigdy jej już nie odbierzesz. Nigdy się już nie wutle do twojego silnego, umięśnionego ciała. Nie zanurze twarzy w twojej bluzie chcąc schować oczy przed złem świata. To koniec, ty nigdy nie wrócisz. Ciebie już nie ma.
|