Niszczę wszystko to co jest NAJLEPSZE w moim życiu. Pora ogarnąć tyłek, wstać, przemyśleć i powiedzieć wszystkim,że nie byłam sobą. Zbłądziłam... Tak cholernie pogubiłam się w tym co mówię czy robię. To wszystko poszło za daleko. Weszłam w ciemny las chamskiego, czepliwego zachowania z którego pora wyjść.. Tylko czy tak łatwo jest znaleźć drogę powrotną w ciemnościach ? Chyba pora wstać spod drzewa obojętności i sprawdzić zanim wszystko co piękne zniknie i odejdzie ode mnie - a wtedy już niczego nie będę wstanie pokonać. Żadnej przeszkody, którą szykuje dla mnie jeszcze życie.
|