Tu nawet nie chodzi o to, że mam do Ciebie żal. Boli tylko to, że byłem opcją awaryjną, kiedy życie waliło Ci się na głowę – bo chłopak rzucił, kiedy miałaś zły humor – bo nie odpisał na sms-a i kiedy rzeczywistość rozwalała Ci psychikę, Przyjaciółko.
|