Razem dążymy do lepszego jutra, razem toczymy walki z szarą rzeczywistością. RAZEM. Ogarniamy wewnętrzny odwyk od świata, odzyskujemy wiarę w pewne sprawy i walczymy o ważne rzeczy. Szczerze mówiąc w dupie to co inni sobie pomyślą, chce zrobić COŚ i nie potrzebuje do
tego osób trzecich. Crispy miał racje, muszę zacząć dbać o siebie, swoje problemy i życie, bo nikt inny za mnie
tego nie zrobi. Zmiany gonią zmiany i mimo że już tych zmian zaszło już sporo, czuję że wiele jeszcze się zmieni.
"Bo grunt to zmieniać swoje życie na bierząco i dopasowywać je tak by było jak najlepsze" - czyli kolejna, super mądrość wzięta z mojego dzisiejszego monologu, bo kto lepiej mi doradzi jak nie ja? No własnie. /strefamassey
|