Trzeba się przyzwyczaić, faceci tacy są. Szybko odchodzą, bez żadnego powodu. Nie no, pewnie zdarzają się wyjątki, które kochają latami, noszą Cię na rękach, całują namiętnie, pocieszają, gdy jesteś w rozpaczy, przytulają bez powodu i z zaskoczenia. Można tak wymieniać i wymieniać. Jedno sensowne pytanie mała: znasz kogoś takiego?
|