kochanie, widzisz jak umieramy? za siebie, bez siebie, za sobą, ze sobą? jak wypalamy się z każdą chwilą coraz bardziej? jak zabijamy siebie wzajemnie każdym słowem, gestem i spojrzeniem?a widzisz te łzy? te pełzające w nas larwy, wpierdalające serca jak zepsute mięso? kurwa widzisz jak gnijemy? że nas już nie ma? jak bardzo się zepsuliśmy?
|