Nic nie słyszę, chociaż mówią do mnie, moja dusza krzyczy, próbując sobie przypomnieć, kiedy czułem tak jak oni i mogłem czuć się z tym dobrze i czy naprawdę czułem i czy faktycznie mogłem. Już nie wiem, co jest dla mnie dobre i czy jestem sobą, moje myśli są chore, tylu ludzi nie jest obok.
|