Dziękuję Ci, że jesteś. Naprawdę. Nieważne czy obok, czy na drugim końcu Polski. Nieważne czy widzę Cię, czy działam jak niewidomy. Po prostu dziękuję. Nie mam pojęcia co bym bez Ciebie zrobiła, bez tego cholernego wsparcia, szczerości, wirtualnego krzyku i śmiechu. Chwil, gdy żadna z nas nie potrafi pisać. Boże i ta bezczelność. Kocham Cię
|