Najtrudniej opisać uczucia, kiedy w sercu kompletna pustka, kiedy wiesz, że jego wzrok to wzrok osoby, którą straciłaś już na zawsze, kiedy przez ułamki sekund zaciskasz powieki z całych sił, bo to nie miejsce na łzy, kiedy serce właśnie pęka Ci na nowo, a Ty na twarzy nadal masz uśmiech, kiedy w oczach wszystkich jesteś szczęśliwa, a tak naprawdę marzysz, aby wreszcie wrócić do domu, zamknąć się w pokoju, usiąść na tej pieprzonej pufie i płakać. Nie mogę wytrzymać w tym miejscu ani chwili dłużej, ktoś tam mnie jeszcze zaczepia, unoszę wzrok do góry i nerwowo mrugam rzęsami, czuję wilgoć w okolicach oczu, powstrzymuję ją w ostatniej chwili, chcę opuścić to miejsce, chcę zapomnieć, wszystko, absolutnie wszystko, bez wyjątków.
|