Przykro mi, ale ja się już poddaję. Nie dam rady walczyć o nasze wspólne szczęście. Walczyłabym, gdybyś chociaż ty pokazał, że ci na mnie zależy i że chciałbyś to naprawić. Ale nie okazujesz żadnych uczuć wobec mnie, a przepraszam, wykazujesz, obojętność, która mnie bardzo rani. Więc ja daję sobie spokój, będę starać się o tobie zapominać, spróbuję zacząć żyć na nowo, tylko błagam, nie utrudniaj mi tego i nie wracaj już, nie chcę kolejny raz cierpieć. / charakterystycznie
|