I ciągle wyrzekam się przed wszystkimi, że już cię nie kocham, że jesteś dla mnie tylko przeszłością, że wcale mnie nie bolało twoje odejście, że jestem szczęśliwa bez ciebie i że wcale nie obchodzi mnie to, że masz już nową panienkę, którą pewnie niedługo zrobisz w chuja tak jak mnie. A jak jest na prawdę? Dalej cię kocham najbardziej na świecie, nie wyobrażam sobie bez ciebie dnia, godziny, minuty, sekundy. twoje odejście mnie wcale nie zabolało, ono mnie rozpierdoliło na kawałki, zabiło moją dusze, pokaleczyło serce. wcale nie jestem szczęśliwa, udaję, stwarzam pozory. a to że masz nową panienkę? dobiło mnie najbardziej, bo wiem, że ją kochasz bardziej ode mnie i cała kipię zazdrością, chociaż nie powinnam, bo przecież nas już dawno nie ma. / charakterystycznie
|