Chciałabym by Twoja choroba zbliżyła Nas do siebie, zamiast oddalać po każdej wizycie u lekarza. Chciałabym, żebyś zaufał mi w stu procentach i pozwolił się sobą zaopiekować. Bym mogła codziennie z rana przybiec do Ciebie, wbiec do Twojego pokoju, odsłonić okna, po czym podać Ci butelkę wody i leki. Chciałabym móc patrzeć na Ciebie jak pokonujesz chorobę i śmiejesz się jej w twarz, próbując żyć normalnie. Chciałabym z Tobą stawiać te kolejne kroki w stronę zdrowia. Chciałabym się cieszyć razem z Tobą, gdy w ręku będziesz trzymał naprawdę dobre wyniki. Chciałabym przedłużyć Twój pobyt na Ziemi, a nawet jeśli zaszła by taka potrzeba, jeśli Twoje serce zakomunikowało by, że nie daję rady, że nie ma sił, to chciałabym móc oddać Ci swoje, bo ono i tak już należy do Ciebie. / kinia-96
|