Trzęsę się, znów. Ciałem wstrząsają kolejne spazmy płaczu. Nie mam siły by wstać z łóżka. Duszę się. Brakuje mi Go. Cholernie brakuje. Wiem, jestem nieodpowiedzialna. Od wtorku praktycznie nic nie zjadłam, biorę za dużą ilość leków na uspokojenie, odżywiam się fajkami. Umieram. / najebanatymbarkiem
|