Mówicie rap jest zły, To jaki jest
terroryzm? Hę? Niby o tym się nie
mówi, wiem. Ważniejsza pensja,
wyścig do szczęścia, By mieszkać jak
pan, jeść jak pan, Chodzić jak pan,
jak pan mieć szpan. Nie kłam, że nie
nakręca ciebie lans, bo nie uwierzę.
Lepiej wytłumacz mi zjawisko
rasowych uprzedzeń, Zbrodni w imię
głupoty. Co świat chce udowodnić?
Trupy, filozofia z dupy, Spójrz
prawdzie w oczy; Rządzą nami
przygłupy. Nawet patrząc na Bałuty.
|