dziemy za głosem serca, a rozum patrzy na to i wydaje się jakby mówił: Wrócicie Wy jeszcze do mnie. Ile czasu można żyć, będąc zalewanym morzem uczuć?
Wybieramy serce. A potem niejednokrotnie wydaje nam się, że słyszymy kpiący głos rozumu: A nie mówiłem, nie lepiej było zjeść kawałek czekolady... /adrianoowa
|