całe życie mnie ktoś okłamuje. kiedy się tylko urodziłam rodzice kłamali, że Święty Mikołaj naprawdę jest, gdy byłam chora i musiałam brać zastrzyki mówili, że nawet nie poczuje jak igła będzie znajdowała się już w pośladku a bolało jak cholera. później pan od muzyki wkręcał mnie, że ładnie śpiewam a to chuja prawda. i mogę wymienić jeszcze ze sto takich przykładów, ale po co? po prostu nie wierzę już nikomu, więc nie pierdol mi, że mnie kochasz lub jakieś inne bzdety, bo i tak nie uwierzę. tak życie mnie już nauczyło.
|