Na prawdę nie mam pojęcia, jak Ty to robisz. jak można tak mącić w głowie, w życiu... tak cudownie . Nie mam pojęcia, jak można mieć zawsze takie ciepłe dłonie, takie ciepłe ramiona, w które chciałoby się od razu z całej siły wtulić oraz czuć się tak bezpieczną jak nigdy, jak nigdy no. nie mogę pojąć, jak można mieć tak wspaniały i czuły wzrok, jak można się tak bardzo troszczyć o taką głupiutką osobę jaką jestem ja. nie rozumiem tego, jak w jeden dzień potrafiłeś odbudować moje życie. uwielbiam Cię? niee. to za mało. kocham jest wręcz idealne.
|