Może i mam swój sposób życia, może i jestem dziecinna, może i nie należę do pokroju ludzi co potrafią zamknąć się w sobie i przemilczeć całe swoje życie, nie dzieląc się nim z nikim ... nie jestem ideałem ... ale przynajmniej jestem sobą i nie próbuję zrobić siebie taką ,co musi się przypodobać swoim znajomym. Jeżeli właśnie zmieniłabym się, to w tym momencie mogłabym ich stracić, a to byłoby najgorsze w moim życiu. Przyjaciół ma się tylko tych prawdziwych ... Nie ma takich, co są na chwilę . albo są i są już na zawsze, albo nigdy ich nie było. Tu nie chodzi o to, czy coś komuś powiedziałeś w danej chwili pod presją i powiedziałeś " nikomu jeszcze nie mówiłem o tym, jesteś pierwszą osobą, zostawmy to między nami" ... to wszystko jest inne niż myślimy. Może nam się wydawać, że kogoś znamy tak, że myślimy " o ! to jest moja przyjaciółka/ przyjaciel, bo znam ją na wylot" . to po prostu trzeba czuć w sercu. od początku ... dziękuję, że jesteście..
|