Ile miłości musi kryć Jej skromne ciało, tyle potrafi mi powiedzieć co Ją spotkało. Czy chwile łez, ze szczęścia, czy nie? Czy ze wzruszenia, piękne oczy miała też. Za nimi szklą się wspomnienia, wiele wspomnień. Jestem obok, tego nie potrafię zapomnieć. Wymusza uśmiech, a teraz znów powraca prawdziwy. Mogą się śmiać, ale to wyjątek, więc nie powinni. Tak jak mówi oryginał, nie kopia kogoś innego. Tu nie chodzi o to, by udawać kogoś całkiem lepszego. Wielu odchodzi, i tak znowu ich nie ma. Opinia innych, ta ? Przecież ona Ciebie nie zmienia. [ N ] ♥
|