to pora, by w końcu podjąć tą decyzję, którą odwlekałam tak długo. pora, by uporać się z tym problemem. i byłam niedawno tego tak bardzo pewna, a teraz zaczynają pojawiać się w mojej głowie wątpliwości i pytania: 'ale jak?', 'ale w sumie po co?'. i zaczynam się bać. bo wiem, że to tylko i wyłącznie moja decyzja, i tylko i wyłącznie siebie będę za nią winić, a nie przywykłam do tego. i wiem, że będzie ciężko, ale to już najwyższa pora, by w końcu myśli dotyczące wyboru przestały mnie dręczyć.
|