Ludzie nic nie rozumieją. Widzą tylko ten mój sztuczny uśmiech na twarzy, który znika późnym wieczorem gdy zostaję zupełnie sama. Łatwo jest im mówić o szczęściu, bo je posiadają. W kółko tylko powtarzają : 'zapomnij o nim, nie ten to następny' nie wiedząc, że dla mnie jest jedyny. On albo żaden inny.
|