Gdy patrzę na te dzisiejsze dziewczyny to tylko w łeb trzepnąć. Pierwsza, druga gimnazjum, a one wymalowane chuj wie jak i poubierane jak jakieś dziwki, dzięki czemu wyglądają co najmniej na 18-nastkę i myślą, że są zajebiste. Zarywają do facetów o wiele starszych od siebie, lizą się z kim popadnie, a w nocy podstawą jest pójść na jakiś melanż i ostro się nawalić, a później lecą do rodziców z płaczem, że ktoś je zgwałcił, choć najpierw same pchały się do wyra. Chłopaka mają tylko dla szpanu, by pochwalić się przed koleżankami jaki on to wyjebiście boski, patrzą tylko i wyłącznie na wygląd, bo przecież na chuj im brzydki chłopak z fajnym charakterem, taki nie ma u nich szans. Gówniary pierdolące o życiowych problemach, nic o nich nie wiedzące, bo ich życie leci na totalnym luzie. Życie bez jakichkolwiek zasad.
|