Jesteś samolubnym draniem , mimo , iż podobno mnie kochałeś , jesteś wyjątkowo obojętny na to , że znalazłam się w dołku , i nie mówię tu o stanie umysłu , a o sytuacji , o tym , jak bardzo się stoczyłam , jak głośno moje zachowanie krzyczy o pomoc , o wsparcie i jak skrycie je ukrywa , ' bądźmy przyjaciółmi , ale gdy zrobi się ciężko , gdy upadniesz dość nisko , gdy będziesz mnie potrzebować , wtedy odejdę i zostawię Cię samą , wtedy powiem , że nie chcę się z Tobą zadawać , że nie chcę sobie narobić problemów , że nei pomogę Ci wstać , podnieść się i otrzepać z tego całego syfu , nie wezmę Cię za rękę i nie zaprowadzę na właściwą ścieżkę , żebyś mogła wyjść na prostą . ' dzięki Ci , a już powoli odzyskiwałam wiarę w ludzi . / aneczka_xdd
|