Tyle razy o nim wspominała, czemu nie zwróciłam na to uwagi? Czemu tyle razy ignorowałam jej słowa? Zmieniła się. Moja przyjaciółka wyrosła na niezależną nastolatkę. Teraz, po 2 latach, czytając stare archiwum, na mojej twarzy pojawia się uśmiech, nie można go opanować. Była w nim zakochana.. BYŁA, teraz moja kolej. Przyjaciółką zostanie na zawsze. Może o tym nie wie, ale dla mnie jest najlepszą z wszystkich znajomych. Mimo, że już jest w innym otoczeniu, ma swoich znajomych, i tak jest mi bliska. /mb
|