moja mama była u wróżki..o przepraszam u "doradcy życiowego".. i jak rozmawiały o mnie to ta wróżka spytała się jej czemu taka ładna dziewczyna jak ja nie ma faceta? i ponoć zanim moja mama zdążyła odpowiedzieć to powiedziała: " aaa no tak, ona myśli, że faceci to idioci nie?" powiedziała jej jeszcze, że jestem bardzo wrażliwa, ale, że dam sobie radę w życiu i już daję. moja mama do mnie przez tel: no i powiedziała mi jeszcze coś.. ja - co? mama- będę miała zięcia, a nie synową jednak! hahha wybuchłyśmy śmiechem.. kto wie co się wydarzy.. i będę miała dziecko dziewczynkę i będę dalej mieszkać za granicą.. niekoniecznie tutaj, ale gdzieś za granicą.. beka tak słyszeć swoją niby "przyszłość"..jeśli tak będzie to chyba daleka przyszłość, bo na razie zięcia na horyzoncie nie widzę haha. ale dzidzie mogłabym mieć
|