wreszcie zrobiła to czego chciała. przesiedziała cały dzień w domu. posprzątała, zrobiła pranie, które walało się jej po podłodze już trzeci tydzień. tańczyła.. długo.. co jakiś czas przerywała to co właśnie robiła, wstawała i tańczyła. wzięła prysznic. zamówiła jedzenie. wyciągnęła wnioski..bycie samą dłużej niż 10 godzin nigdy nie będzie dla niej dobre. teraz siedzi i myśli, że jest pieprzoną artystką.. usiadła na środku łóżka, włączyła telepopmusik, zapaliła świeczki..napisała coś,,nie wie dlaczego, nie wie co..teraz leży nago na idealnie pościelonym łóżku.. myśli.. to zawsze sprowadzało ją na ciemną stronę..chce coś zmienić w swoim życiu.. potrzebuję tego. ZMIANY. radykalnej. już postanowiłam, zmienię swoje życie na lepsze.
|