Nie mam pojęcia dlaczego to robimy/robiliśmy. Dlaczego nie zakończyliśmy wszystkiego na jednej rozmowie zamykając rozdział na kłódkę wyrzucając kluczyk do morza pełnego kłamstwa i nienawiści. Raniliśmy się coraz bardziej, z każdym spotkaniem wspomnienia wracały, z każdym kolejnym "kocham" wzrastały uczucia, z każdym twoim uśmiechem stawałam się szczęśliwsza, Twoja, byłam tylko Twoja. Nie mam pojęcia dlaczego bezustannie słucham naszych piosenek i oglądam wspólne zdjęcia skoro mogę to wszystko wyrzucić w pizdu. Może jednak nie oduczyłam się kochać Cię do końca, może jednak mam resztkę uczuć i oddasz mi parę swoich by było mi lepiej. Oh, dlaczego znów cię do siebie przypędzam, robię to wszystko niepotrzebnie. I nie chcę o tobie zapomnieć bo dałeś mi wszystko co najlepsze i sama nie poradzę sobie,wiem to...
|