"(...) współistnienie zakłada bowiem jeden nieprzezwyciężony kierunek. Jeśli oznacza miłość nie do siebie, a do innej osoby, tym samym przewiduje zwiększenie dostępu do terytorium tego drugiego. I można dojść do miejsca, skąd zwiększanie dostępu możliwe będzie już tylko w głąb, pod skórę.
Właśnie coś takiego spotkało Sebastiana."
- Taras Prochaśko "Niezwykli"
|