Na pytanie kogo bardziej nienawidzę: matki czy ojca nie potrafiłabym odpowiedzieć. Nawet mimo tych wielu awantur, tych wszystkich razy gdy spuszczał mi wpierdol, niszczył mi rzeczy, wyzywał od najgorszy mnie, moich przyjaciół oraz matkę. Nawet mimo tego, że trwa do dziś, mimo że osiemnastkę mam już pół roku za sobą nadal mnie tak tratuje, czego popis dał dwa miesiące temu próbując złamać laptopa, a następnie biegając z siekierą po mieszkaniu. Mimo tego, większy żal mam chyba do matki,matki, która nadal z nim jest, kobiety, która powinna mnie chronić, a nie robi tego. Przecież wiedziała od lat, że się nade mną znęca, nawet jej czasem przywalił, ale ona nadal przy nim trwa mimo tych wszystkich upokorzeń, mimo tego, że wie iż to wódka jest dla niego najważniejsza..
|