Chciałabym mieć przy sobie kogoś na kim mogłabym polegać. Kogoś kto byłby szczery, komu mogłabym bezgranicznie zaufać i wiedziałabym, że nigdy mnie nie zawiedzie. Kogoś do kogo napisałabym o drugiej w nocy z wiadomością "Wyjdziesz?" i bez wahania by wyszedł. Kogoś kto budziłby mnie również tylko dlatego, że miałby ochotę się ze mną zobaczyć. Potrzebuję kogoś z kim mogłabym porozmawiać o wszystkim, ale też kogoś z kim mogłabym najzwyczajniej w świecie pomilczeć. Kogoś kto wpadłby do mnie bez zapowiedzi kiedy nie mam humoru z chusteczkami i pudełkiem lodów truskawkowych nie pytając o powód smutku, przytulił i nie puszczał póki sama bym się od niego nie odsunęła. Chciałabym mieć obok siebie kogoś kto byłby oparciem. Kogoś kto byłby zawsze wtedy kiedy bym Go potrzebowała. Potrzebuję kogoś dla kogo byłabym po prostu ważna..
|