Budzę się rano i myślę o tym, że nic nie wygląda tak jak bym chciała. Znowu jestem, rozdrażniona, niewyspana, znowu płaczę. Spoglądam na telefon. Cisza. Pierdolona cisza, która niszczy. Chciałabym tak dużo powiedzieć, ale milczę bo przecież tak będzie lepiej. Nie radzę sobie z myślami w swojej głowie, jestem przepełniona strachem i bezradnością. Kiedy serce płonie uczuciem, nie mówię nic bo przecież tak będzie lepiej. Cierpię...i w głowię tylko głos POMÓŻ, NAPRAW, ZRÓB COŚ bo umieram.. / notogarning
|