Dostałam skrzydła,które miały pomóc mi wznieść się wysoko,lecz nauczyciel znikł.
Pozostawił mnie z nimi sam na sam . Po pewnym czasie powrócił i ze zdwojoną siłą pchnął mnie swym jednym spojrzeniem w przepaść z myślą,że nie wzniosę się w powietrze, lecz nim zdążył odwrócić wzrok od urwiska, ja wzniosłam się wysoko ponad niego ,on zaś zanurzył się w głębię przepaści. / owa .
|