W tym roku w ogóle nie czuje świąt. Nawet do śniadania nie zasiedliśmy w komplecie, a widok pustego miejsca był jeszcze bardziej przytłaczający niż atmosfera i gdyby nie moja malutka siostra pewnie przy stole panowałaby cisza.Gdzie są święta, kiedy u wszystkich panował uśmiech na twarzy ? Gdzie są święta, w których cała rodzina była w komplecie? Pytam się gdzie są? Kto je zabrał? I proszę, tylko proszę: Chce znów moich świąt. || m33394
|