Odnalazłem ją, leżała opuszczona,
spojrzała na mnie załamana i osamotniona
Przez ta lata czekała na mnie stale..
Przyszła choroba, co odebrała wiarę.
Zrozumiałem, że byłem jej miłością
A zostawiłem sam na sam z samotnością.
Pokonywała burze, aż w końcu złamana
Resztkami sił doczekała pożegnania..
|