Kogo chcę oszukać? Czeka mnie kolejna noc, nieprzespana. Zasnę nad ranem, zapłakana, ze słuchawkami na uszach. Rano wstanę, uśmiechnięta. Przybiorę kolejną maskę, udając radosną i wesołą, potwierdzę, że u mnie wszystko dobrze. W środku czuję ból, aż fizyczny, całkowicie rozsadza, chce krzyczeć, płakać, chcę Cię tutaj, teraz, ponownie. Ale muszę grać, muszę udawać. Wrócę do domu i znowu się zacznie. Wspomnienia, łzy, poranione nadgarstki. Czuję że bywam nikim, że nie daję sobie rady. Ale nie pokażę wam tego. Nie dam nikomu tej pieprzonej satysfakcji.
|