Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz?
Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek
i myślisz o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy?
W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta, ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów?
Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?
Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku?
Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym?
Utraciłaś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzi? Płaczesz?
Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.
|