"żyliśmy ze sobą wystarczająco długo
żeby zapomnieć po co to robimy
posłusznie wdychałam powietrze którym ty się dławiłeś
czasami żyły pękały ci od nadmiaru wrażeń
i trzeba było je potem chować w swetrach ale teraz
wszystko to płynie przeze mnie jak dobry sen
kiedy piję staram się unikać rozmów
o szkole, problemach w domu i przeszłości
jest mi tak dobrze że mogłabym tu umrzeć
niezależnie od tego czyje palce zamykają ci teraz oczy"
|