Zmieniam się, czuję to. Może trochę bardziej dojrzałam? Może wyrosłam już z tych wszystkich wygłupów i chcę od życia czegoś więcej. Bardziej zaczęło zależeć mi na tym, żeby pozdawać szkołę i wreszcie się jakoś ustatkować. Zmieniłam nawet swój styl. Schowałam głęboko do szafy dresy, wielkie bluzy, w których lubiłam się zatapiać. Coraz częściej ubieram się w jeansy, lub legginsy. Na moich stopach rzadko kiedy dostrzeżesz nike, częściej zobaczysz mnie na obcasie - to głupie? Zastanawia mnie to, co mnie tak przemieniło. Może chcę być bardziej kobieca, może./
|