siedziałam u niego- poprosił mnie żebym wyjęła mu ładowarkę do telefonu z szuflady, bo on robił jedzenie w kuchni, zaglądając do szafki od razu rzuciły mi się zdjęcia, chyba zapomniał ich gdzieś dobrze schować, przeglądając zauważyłam zdjęcie ich, jej i Jego, widać było że są szczęśliwi. Napłynęła mi łzy do oczu, zaczęłam zakładać buty, i próbowałam po cichu wejść do drugiego pokoju po kurtkę, nie wyszło mi to, stałam tyłem- złapał mnie w pasie, odwróciłam się zapłakana ze zdjęciem w ręku, zapytał co się stało czemu wychodzę i czemu płaczę, zrzuciłam w nim zdjęciem, wybiegając z domu, nie dając dojść do słowa. To nie tak miał wyglądać nasz związek. / nedly
|