Dlaczego to wszystko zmienia się z tak przerażającą siłą? Jeszcze w niedziele byłam najszczęśliwsza na świecie , spędziliśmy super weekend razem, a dzisiaj? Dzisiaj rozmawiamy o rozstaniu,a przecież kilka miesięcy temu obiecaleś mi ,że będzie już zawsze dobrze ,że nawet nie pomyślę o rozstaniu.Ale chyba nie umiem być szczęśliwa ,gdy co chwila mam łzy w oczach, ciągłe kłótnie , pretensje o niewiadomo co. Nie chcę tak żyć ,rozumiesz?
|