Ciekawe w sumie jak mu się teraz układa... Czy jest mu lepiej beze mnie, czy tęskni, czy brakuje mu nie tyle co mnie ale tych spotkań, tych wszystkich ludzi, którzy stali się wspólnymi znajomymi, tych miejsc, które teraz wyciskają mi łzy. Zapewne on jest bez uczuć, albo po prostu ich nie okazuje.
|