Byliśmy sobie tak bliscy, wiedzieliśmy niby o sobie wszystko. Każdy problem rozwiązywaliśmy razem "bo co dwie głowy to nie jedna". Dzieliliśmy ze sobą każdy wzlot i upadek. A teraz? Teraz trudno jest nam powiedzieć sobie "cześć", kiedy przypadkiem spotkamy się na ulicy. To żałosne, że w jednej chwili najbliższa osoba może stać się nieznaną... /kochasztotookaz
|