Nie wyobrażam sobie już normalnego funkcjonowania, bez Jego obecności w moim życiu.
Nie ma chwili, żebym o Nim nie myślała. Jest mi potrzebny jak tlen, jest cholernie ważny
i przewrócił moje życie do góry nogami. Przywrócił mi uśmiech, najszczerszy na świecie.
Kocham Cię Albert, najmocniej.
|