patrząc w lustro widzę w sobie wiele wad, tu mogłam mieć trochę więcej, tam trochę mniej, a tam w ogóle. najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że gdy On na mnie patrzy, jestem dla niego idealna i najpiękniejsza. to jest kurwa paradoks tej jebanej miłości, która jednak, uwierzcie mi - uszczęśliwia.
|