nie pierdol, że rozumiesz, co to znaczy kochać, gdy co sobotę wlewasz w siebie litry alkoholu dotykając każdą łatwiejszą pannę, która otrze się o twoje spodnie zmierzając w stronę parkietu, nie mów mi, że szukasz stałego związku, skoro kurwa spotykasz się z pięcioma, a z szóstą uprawiasz seks w swoim zadymionym od fajek, brudnym i przesiąkniętym kłamstwem mieszkaniu.
|