Nie chciałam zegnać się, bo nie myślałam że zostawi mnie,ten ciężar spadł mi na barki.Miałam nadzieję, nie mogłam unieść prawdy.Nie zdążyłam, choć biegłam, próbowałam,myślałam, że nie odejdzie bez pożegnania. W sumie nie dręczy mnie, gdy zasypiam,ale teraz wiem, czemu często się zamykam.Boję się ufać, boję się przywiązania, boję się straty,A więc zbyt często zawracam.
|