Czasami zachowywała się jak mała dziewczyna. Już dość miała dorosłego życia, tych wszystkich kłótni, wyborów między jednym złem a drugim. Miała dość fałszywych ludzi otaczających ją codziennie, chciała czasami po prostu odpocząć od tego całego dorosłego życia. To właśnie wtedy brała tabliczkę czekolady i chowała się w swoim pokoju. Wierzyła, że ją tam nikt nie znajdzie i znowu przeniesie się do swojego dzieciństwa, gdzie bawiła się z siostrą nie przejmując się problemami dorosłych.
|