|
Nigdy nie pogodzę się z faktem, że zostawiłeś mnie dla innej. Że to ona stała się Twoim ''ideałem''. Że to Ona teraz może posmakować Twoich ust, dotykać Twojego ciała, przytulić się do Ciebie. Że to jej będziesz przynosił śniadanie do łóżka, a nie mi. Że to jej będziesz codziennie dawać bukiety kwiatów i mówił jak bardzo ją kochasz.Przecież to ja byłam tą pierwszą, którą naprawdę pokochałeś, z którą czułeś się doskonale. To ja nauczyłam Cię większości rzeczy. Ja nalegałam żebyś rzucił nałóg. To ja się martwiłam kiedy wychodziłeś z chłopakami na miasto. A czy ona, Twoja obecna ''ukochana'' będzie się martwić o Twoje zdrowie? Przecież ciągle powtarzam, nie pal. bo każdy papieros życie kradnie. Czy będzie w stanie wziąć pod opiekę tak nieodpowiedzialne dziecko? Będzie przy Tobie cały czas? - ciągle się łudzę, że wrócisz. Staniesz w drzwiach tak jak dawniej i powiesz "Dzień dobry Mała", że znów mnie pokochasz i stanę się dla Ciebie ważna.
|