za kogo ty mnie masz? co ja jestem robokopoherbaciarz? mruknął przyjaciel, którego poprosiłam o zrobienie herbaty. zamknij się i rób powiedziałam, wygodnie siadając przed telewizorem na fotelu. ku*wa, zawsze ja! wydarł się. mam cycki, mam władzę powiedziałam śmiejąc się. mały argument, bardzo mały wrednie dodał. ch*ju pie*dolony?! krzyknęłam, rzucając w Niego pilotem. Zrobił unik, po czym śmiejąc się powiedział: dobra żartowałem, ile słodzisz? no masz szczęście i Spie*dalaj bo wiesz ile słodzę powiedziałam obrażona. Po chwili przyniósł mi herbatę, całując w czoło dodał: żartowałem z tymi cyckami. Lubię je przecież spojrzałam na Niego fochając się powiedziałam: to mów do nich, nie do mnie On spojrzał na mój biust i zaczął od słów: no cześć bąbelki Tak uwielbiam go, mimo tego, że herbatę przesłodził jak zawsze.! ;D [fbl]
|